RAPORT Z WYŚCIGU | MotoGP Ameryka 2023

Alex Rins zdominował wyścig 2023 Ameryka MotoGP w Austin w Teksasie, kończąc w dobrym stylu posuchę zwycięstw Hondy w MotoGP.

Nowy zawodnik LCR Alex Rins objął prowadzenie, gdy Francesco Bagnaia, panujący mistrz Ducati, rozbił się tuż przed półmetkiem. Walka o zwycięstwo nie była jednak zakończona, ponieważ Luca Marini z VR46 Ducati wyprzedził Fabio Quartararo z Yamahy i zajął drugie miejsce, a do Rinsa zabrakło tylko dwóch sekund. Rins zdołał utrzymać przewagę i zapewnił Hondzie pierwsze zwycięstwo od czasu nieobecnego Marca Marqueza na Misano w 2021 roku, zdobywając swoje szóste zwycięstwo w klasie Premier po pięciu dla Suzuki.

Wyścig był repliką sobotniego sprintu, gdzie Bagnaia i Rins walczyli o prowadzenie na okrążeniu otwierającym. Tym razem jednak nie udało się wymknąć Hiszpanowi, który zatopił zęby w fabrycznym Ducati. Presja opłaciła się, gdy Bagnaia wypadł z czołówki, pozostawiając Włocha w wyraźnym szoku. Upadek Bagnaia był jednym z dziesięciu wypadków w wyścigu, z których trzy miały miejsce na okrążeniu otwierającym.

Jorge Martin stracił przód swojego Pramac Ducati na zakręcie numer 3, co spowodowało, że pechowy Alex Marquez znalazł się na mecie. Niedługo potem upadł Aleix Espargaro, który spadł ze swojej Aprilii na Zakręcie 12. Jack Miller z KTM, który z dziesiątej pozycji wskoczył na trzecią, prowadził pogoń za czołową dwójką, gdy uległ szóstemu i ostatniemu wypadkowi weekendu. Joan Mir z Repsol Hondy, Brad Binder z zespołu Millera, Takaaki Nakagami z zespołu Rinsa oraz Stefan Bradl z zespołu Hondy upadli po Bagnaii, co oznaczało, że do mety dotarło tylko 13 zawodników.

Za wieloma upadkami mogło stać wysokie ciśnienie w przedniej oponie, które było problemem także w dziesięciokonnym Sprincie. Kolega z zespołu Espargaro, Maverick Vinales, rozpoczął kolejny słaby start, po czym odzyskał czwarte miejsce przed Miguelem Oliveirą z zespołu RNF Aprilia i liderem Marco Bezzecchi (VR46). Wszyscy zawodnicy wybrali twarde przednie i miękkie tylne opony, a podczas gdy Miguel Oliveira i Joan Mir powrócili do akcji w ten weekend, trzech zawodników pozostało nieobecnych z powodu kontuzji odniesionych podczas zeszłomiesięcznego otwarcia sezonu w Portimao.